Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
454
BLOG

Dlaczego prawica jest nudna

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Rozmaitości Obserwuj notkę 73

    Prawica w Polsce jest w ogromnej mierze katolicka. Dlatego jest nudna, choć to nie  jedyny powód. Jak wiedzą niektórzy, Kościół przez wiele wieków zabraniał samodzielnego myślenia.  Miał w tym cel. Te zakazy wytworzyły nie tylko dławiący konformizm umysłowy, ale również instytucje społeczne służące interesom jego własnym, i establishmentu.

   Jeśli ktoś chce utworzyć ciekawą prawicę, niechaj zacznie od samodzielnej lektury dwóch tekstów. Pierwszy tekst  to "Kazanie na Górze" Jezusa, więc najbardziej aurytatywny wykład chrześcijaństwa. Drugi tekst to opowieść o Wielkim Inkwizytorze w "Braciach Karamazow" Dostojewskiego. Inkwizytor wyjaśnia, dlaczego musiałby spalić na stosie Jezusa  - jako wichrzyciela.

   Jezus to najskrajniejsza lewica. Jako innowator religijny judaizmu podniósł goja do poziomu Żyda, czyli bliźniego, którego trzeba kochać i szanować tak, jak siebie samego. Czyli z narodem królewskim zrównał resztę ludzi. Czy to nie był wtedy akt najbardziej rewolucyjny? Przecież tym sposobem wyzwolił ogromną większość rodzaju ludzkiego ze stanu pół-zwierząt nadając równe prawa moralne z Żydami. Gardził też bogactwem, upominał się o małych i słabych, odradzał ciężką pracę - ba! - nawet wogóle pracę. (Bądźcie jako te ptaki niebieskie, nie sieją, nie orzą a Pan żywi je, religijna postać zasiłków dla biednych). Przestawał z marginesem społecznym, przygarnął prostytutkę. Resztę znajdziecie w Ewangeliach. Jest tam wiele idei o radykalnych skutkach politycznych. Dlatego Wielki Inkwizytor musiałby Go zabić, gdyby spotkał w życiu.

   Czyn Jezusa jest archetypem rewolucji społecznej bez przemocy. Jak to dalej przewija się w historii? Zakaz pracy dzieci we wczesnym kapitaliźmie. Zasiłki społeczne i emerytury wprawdzie wprowadzone przez Bismarcka, ale na skutek żądań socjalistów. Związki zawodowe jako ochrona "maluczkich". Prawa wyborcze dla kobiet - to tylko osiągnięcia lewicy uzyskane do tej pory.  Ewolucja społeczna nie stanęła nagle w miejscu. Trochę więc wyobraźni, a zobaczymy, jak to odnosi się do obecnych sporów o tożsamość seksualną: feminizmu i gejów.  Jednak za każdym razem funkcjonariusze Wielkiego Inkwizytora chcą zabić wichrzycieli.

   Prawica katolicka ma do wyboru. Być wierna Jezusowi, albo Wielkiemu Inkwizytorowi. Jeśli wybierze Jezusa, to przestanie być prawicą. Jeśli zaś wybierze Inkwizytora, to przestanie być prawdziwie chrześcijańska. Ostre postawienie tego problemu w naszym katolickim kraju może przydać wiele autentyzmu myśli politycznej. Może nawet narodziłoby się coś porywającego. Osobiście nie uważam, ze skończyła się rola chrześcijaństwa w dziejach. Trzeba je tylko wyjąć z kleszczy Wielkiego Inkwizytora.  Wtedy prawica straci wiktoriańską cnotę i stanie się podniecająca. A w zacnej Teologii Politycznej może nawet narodzi się jakaś polska teologia wyzwolenia.

  

  

  

  

  

  

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości