Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
536
BLOG

Rozbrajanie Polski

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Polityka Obserwuj notkę 103

   Czy kraj położony między Rosją a Niemcami może pozwolić sobie na jednostronne rozbrojenie? Może, ale nie powinien, jeśli nie ma stać się cudzą półkolonią. Niestety, zapanowało przekonanie, że tym razem Niemiec będzie nam "dobrym panem". Może będzie, ale lepiej być samemu panem, niż pachołkiem.

   Polskie ambicje może poruszyć książka "Następne sto lat" George'a Friedmana. Nawet jeśli nie sprawdzi się w pełni scenariusz "mocarstwa nad Wisłą"  tezy autora pobudzają wyobraźnię geopolityczną dodając nam otuchy w nieuchronnej konfrontacji sił z dwoma potężnymi sąsiadami. Polityką wojskową i gospodarką niech zajmą się jej znawcy. Rozpatrzmy "soft power", czyli kulturę. W nowoczesnym świecie wpływ państwa na masową wyobraźnię staje się równie ważny, co przymus wojskowy i bogactwo. Jak pod tym względem wypada Polska? 

   Trzy są historyczne potęgi duchowe na świecie: Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Jeszcze w czołówce, chociaż znacznie w tyle znajdują się Włochy, potem leży przepaść a za nią Austro-Węgry. Rosja zajmuje szóste miejsce. Miejsce Polaków wśród wybitnych twórców Europy nowożytnej (1400 – 1950) jest nader skromne. Z kilku tysięcy mamy tylko 24; połowę stanową literaci a drugą uczeni. Nie mamy nikogo w naukach o ziemi, technologii, sztuce, filozofii. Leżąc w uścisku potężnych Niemiec (550) i dużo słabszej Rosją (130) jesteśmy ledwo zipiącym karłem umysłowym, odrobinę lepsi niż garstka Norwegów. Polska zajmuje w Europie 13 miejsce liczbą ważnych twórców, jest gorsza od Danii a lepsza od Bałkanów ujętych zbiorczo.

  Skąd te dane? Amerykański uczony Charles Murray wyodrębił największych 4002 twórców w latach 800 pne - 1950 ne. Obliczył ilość wzmianek nazwisk i dzieł oraz powierzchnie poświęcone im w encyklopediach i historiach. Ogromną bazę danych opracował przy pomocy komputera szukając lokalizacji najważniejszych uczonych i artystów. Szukał też warunków korzystnych dla wybitnej twórczości.  Z dużymi uproszczeniami ukazał najważniejsze trendy w swym dziele "Human Accomplishment".

   Zachód jest nieporównanie bardziej twórczy od Wschodu. Na terenie zachodniej cywilizacji działało 97 procent najważniejszych naukowców. Najbardziej twórczy region globu jest wąskim pasem ziemi między Danią i  Szkocją a północnymi Włochami. W owym rdzeniu Zachodu pracowało 80 proc. najważniejszych Europejczyków. Najbardziej twórczym miastem świata był Paryż, grupując 12 procent wybitnych postaci całej ludzkości. 

   Czemu w Europie bił gejzer talentów?  Zachód swoją kreatywność najbardziej zawdzięcza chrześcijaństwu, a zwłaszcza katolicyzmowi. Inkwizycja inkwizycją, jednak żadna religia nie zachęcała tak mocno ludzi do samodzielności duchowej jako jednostki, jak czynił to kościół katolicki. Po wahaniach i prześladowaniach umysłów niezależnych Kościół przyjął pogląd św. Tomasza z Akwinu, że Bóg dał człowiekowi inteligencję i cieszy się, gdy używa jej do poznania świata.   

   Czy dzisiaj używamy swej inteligencji? 77 procent Polaków ma kłopoty ze zrozumieniem tekstu, gdy wśród Amerykanów 47 procent a wśród Szwedów tylko 28 procent.

   Stan cywilizacyjny narodu określa też czytelnictwo. W Szwecji jest ponad 71 procent czytających, w Anglii 63 procent, w Finlandii 66, w Niemczech i Czechach 60 procent. Jest tam również wyższy poziom kulturalny i cywilizacyjny, niż w Portugalii (20 procent), w Grecji (24 procent) czy w Polsce (30 procent czytających, bez podręczników). Największe czytelnictwo jest na Górnym Śląsku, ponieważ kulturę tego regionu ukształtowała kultura niemiecka. (por. Jakub Pacan "Dlaczego książki są nam obce" , można wygoooglać.) W ostatnich latach czytelnictwo książek w Polsce spadło o połowę. Jest to miara upadku kultury umysłowej Polaków.

   Z roku na rok obniża się poziom studentów. Zdaniem ks. prof Michała Hellera o półwiecznym doświadczeniu dziś 80 procent studentów to "analfabeci", od których nie można wiele wymagać. Uniwersytety Jagielloński i Warszawski zajmują 327 i 398 miejsca w rankingu uczelni. Z 400 najlepszych uczelni świata Francja ma 19, Anglia 32, Niemcy 41 na ogół wysoko ocenianych, a Polska - wspomniane dwa blisko dna rankingu.   Jesteśmy w Unii Europejskiej źródlem niskokwalifikowanej siły roboczej .

   Do tej notatki skłoniły mnie dwa ostatnie wydarzenia. Pierwsze, to upadek telewizji publicznej na skutek wezwań Tuska do nie płacenia abonamentu i zapowiedzi jego rządu zniesienia tej opłaty. Dzisiejsza Gazeta Wyborcza bije na alarm: zapowiada się dalsza komercjalizacja TVP i powtórki, czyli postępujące ogłupianie publiczności. 

   Drugie wydarzenie, to zrobiony z rozmachem festiwal kina rosyjskiego "Sputnik" i towarzysząca retrospektywa filmów Tarkowskiego. Obejrzałem wczoraj z przejęciem "Andrieja Rublowa" o tworzeniu ducha Rosji z błota i krwi aż wykwitł olśniewającymi ikonami. Kilka dni wcześniej było "Ofiarowanie", gdzie Tarkowski mówi o zakładzie z Bogiem w celu ratowania cywilizacji - Ty ją uratujesz, a ja Ci się oddam. Tak myśli wielki artysta z wielkiego narodu.

   A karłom biada.

  

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka