Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
5165
BLOG

Do Marka Migalskiego

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Polityka Obserwuj notkę 89

Szanowny i Miły Panie Pośle,

obawiam się, że rozmienia Pan na drobne swój potencjał i robi to w coraz gorszym stylu. Zauważył, że nic nie uzyska publiczną krytyką kursu PiS w życzliwym tonie, więc przeszedł do zajadłości i szyderstwa. Zapomina przy tym, że Jarosław Kaczyński wyciągnął Pana z impasu zawodowego, podarował możliwość błyskotliwej kariery politycznej i zapewnił malinowe życie europosła bez Pana wysiłku w kampanii wyborczej.

  Domyślam się, co Panu chodzi po głowie: należy mi się, jestem zdolny, idee są najważniejsze, niech prawda zwycięży. Czyżby? Tak nie jest nawet w świecie akademickim o czym boleśnie Pan się przekonał. Tym bardziej nie jest tak w polityce, której tkankę stanowi lojalność oraz zrozumienie psychologii sojuszników i rywali. Idee są na dalszym miejscu. Przyszłym partnerom przedstawia się Pan dzisiaj jako człowiek niegodny zaufania a przecież w pojedynkę nic Pan nie zdziała.

   Przebrał Pan miarę pisząc, że PiS stał się "funduszem emerytalnym Kaczyńskiego i Ziobry." Ten drugi podjął niebezpieczną próbę reformy wymiaru sprawiedliwości za co do dzisiaj ciągają go po prokuraturach i komisjach śledczych, ale bynajmniej nie jest skończony. Ma dużą przyszłość na prawicy narodowo-katolickiej i może także w polityce krajowej. Zaś Kaczyński przeżył wielką tragedię osobistą i polityczną, która wielu innych ludzi powaliłaby na obie łopatki. A on stoi mocno i pozostał jednym z dwóch, trzech najważniejszych polityków polskich. Przy swej drobnej posturze ma "gravitas" męża stanu, gdy Pan ma powagę tyczki pod uprawę chmielu.

   Czas, który pozostał Panu do końca kadencji europosła powinien Pan wykorzystać na rozwój intelektualny. Nie może powtórzyć się sytuacja, że rozbudza Pan wielkie zainteresowanie "Listem otwartym" do prezesa, poczym wydaje tak powierzchowną, niedopracowaną książkę jak "Nieudana rewolucja, nieudana restauracja". Powinien Pan głęboko przemyśleć i przygotować swój wszechstronny program polityczny. Jeśli nie zdobędzie Pan powagi umysłowej, będzie Pan igraszką manipulatorów. Dadzą Panu tylko tyle wpływów, ile sami zachcą dla własnych celów. A jeżeli ma Pan przymus występowania przed kamerą, radziłbym ograniczyć się do programów Bogdana Rymanowskiego, który jest najprzyzwoitszym dziennikarzem politycznym swej stacji.

   Niech Pan nie sprawia coraz większego zawodu ludziom, którzy czekają na powstanie lepszej, otwartej, liberalnej wersji Prawa i Sprawiedliwości, aby w koalicji rządowej z PiS mogła reformować i medernizować Polskę.

 

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka