Poseł Grzegorz Schetyna szykuje Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Jeśli dobrze rozumiem, oskarżenie posła (ale kto ma pewność, gdy patrzy w te oczy, czy one mogą kłamać?), będzie poważne. Obaj mają być winni ciężkich szkód przez:
1. Zgodę na tak złą umowę gazową z Rosją, że UE odrzuciła ją, broniąc kraj przed własnym rządem. 2. Zgodę na najwyższą cenę w UE za gaz rosyjski. 3. Zgodę na blokadę rurociągiem Ribbentrop-Mołotow wejścia do portu w Świnoujściu. 4. Zgodę na rujnujący gospodarkę pakiet klimatyczny. 5. Prawie podwojenie przez pięć lat rządzenia polskiego długu publicznego, który sięgnął biliona złotych. 6. Narażenie kraju na kolosalne kary finansowe UE za ustawę hazardową, dopalacze i podobne szarże piarowskie. 7. Przyjęcie takiego trybu wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, że Polska okazuje się winna tragedii, której padła ofiarą.
A może poseł „Zniszczę cię” Schetyna szykuje Trybunał Stanu dla swojego serdecznego kolegi Donalda Tuska?
PS. Powyższy drobiazg zamieściłem w Gazecie Polskiej Codziennie w ramach podnoszenia kultury wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
