Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
21699
BLOG

"Geniusz Żydów na polski rozum"

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Społeczeństwo Obserwuj notkę 470

   W tych dniach wyszła wreszcie moja książka pod tytułem jak wyżej. Chcę zachęcić Polaków, aby uczyli się od Żydów. Istnieje żydowski kod kulturowy, który ułatwia wielkie sukcesy w życiu. Ukazuję to na 400 stronach. Każdy może sobie przyswoić te sposoby.

   Spójrzmy na USA. W tym wieloetnicznym państwie prawa i wolnej konkurencji każda nacja może swobodnie ujawniać swe talenty. Żydzi stanowią dwa procent mieszkańców USA. Ale 20 procent profesorów najważniejszych uniwersytetów ma żydowskie pochodzenie i 40 procent wspólników w najważniejszych kancelariach prawniczych Nowego Jorku i Waszyngtonu. Mają 10 procent senatorów, prawie 5 procent posłów do Izby Reprezentantów ale aż jedną trzecią sędziów Sądu Najwyższego i 139 najbogatszych 400 Amerykanów na liście magazynu Forbes.

   Jedna czwarta 50 najbogatszych ludzi świata jest pochodzenia żydowskiego, choć ten naród, kultura, czy religia obejmuje dwa promile ludzkości. To się nazywa nadreprezentacja! Od czasu ustanowienia nagrody Nobla otrzymało ją 194 laureatów żydowskiego pochodzenia  co najmniej po jednym rodzicu. Daje to 23 procent ogółu noblistów w latach 1901 – 2014.

   Uczyć, ale od kogo? Kto jest Żydem? Tematem książki nie są Żydzi, ale ich utrwalone w tradycji sposoby bycia i myślenia zapewniające nadzwyczajny sukces w świecie. Powinno unikać się w Polsce - i szerzej w diasporze - ostrej definicji Żyda, bo sprzyjałoby  marginalizacji, wbrew jego  poczuciu tożsamości. Czemu Polak miałby dowiadywać się, że nie jest Polakiem, gdyż jest z pochodzenia Żydem? Między jednym a drugim nie musi być sprzeczności.

   Ale jest przeszkoda w braniu z nich przykładu. Żydzi są bardziej inteligentni wskutek selekcji w trakcie prześladowań. Większe szanse przeżycia mieli ci sprytniejsi. I działał przesiew pozytywny. Od dwóch tysięcy lat najwyżej cenili studia religijne, jako życiowe powołanie. Zamożni Żydzi chętnie wydawali córki za młodych uczonych bystrzejszych od reszty. Geny ich inteligencji miały więc większe szanse przejścia w następne pokolenie z powodu dostatku i bezpieczeństwa w jakim wyrastały dzieci rabinów. Chrześcijanie stworzyli odwrotny mechanizm. Najbardziej inteligentni również szli do stanu kapłańskiego. Celibat kleru usuwał ich geny z ogólnej puli. Od tysiąca lat, odkąd księżom zakazano ożenku, a życie zakonne stało się popularne - odsiewaliśmy najlepszy materiał genetyczny.

   Żydzi są niezrównani w odkrywaniu nowych terenów ekspansji umysłu i biznesu. Teraz tworzą  nową przestrzeń dla rodzaju ludzkiego. To cyberprzestrzeń, gdzie posiadają jeszcze większą nadreprezentację. W sześciu głównych nagrodach za badania informatyczne, żydowskie pochodzenie ma od 32 do 56 proc. laureatów. Żydami są twórcy dwóch największych portali świata: Facebooka – Mark Zuckerberg - oraz Google – Siegiej Brin i Larry Page. Założyciel Microsoftu Bill Gates nie jest, ale jego były następca Steven Ballmer, owszem, po matce. Larry Ellison, założyciel korporacji Oracle jest najbogatszym  Żydem globu (56 miliardów dolarów). Teoretycznie podstawy informatyki stworzyli  John von Neumann oraz Norbert Wiener, z polskich i niemieckich Żydów. Koniec cywilizacji, jaką znamy wieszczy Ray Kurzweil, to prorok Osobliwości, gdy ludzie stracą kontrolę nad rozwojem sztucznej inteligencji za 30 lat a niektórzy przejdą na nośniki biotechniczne. Pracując w Google przykłada do tego rękę z entuzjazmem pioniera.

   Informatyka powtarza historię kina, radia i telewizji. Żydzi przejęli marginalne urządzenie wynalezione przez gojów i stworzyli na tej podstawie wielki przemysł. Kino nabrało rozmachu dopiero, kiedy się za to wzięli. Radio powstało w Ameryce, gdyż operator telegrafu David Sarnoff wymyślił „pudło muzyczne” a potem pudło z ruchomymi obrazkami i powstała pierwsza sieć radiowo-telewizyjna NBC. Internet został otwarty dla biznesu, gdy pewien prawnik żydowski dał ogłoszenie o swych usługach.Wywołał oburzenie, bo naruszył czystość przestrzeni pasjonatów techniki.  Ale odkrył nowy kontynent. Internet, kino, radio, telewizja tworzą wyobraźnię mas. Internet idzie dalej, określa nam świadomość. Rolę osobistej pamięci przejmuje Google. Fecebook zastępuje  przyjaciół, z którymi dotąd tworzyliśmy rozumienie świata. Obie korporacje kontrolują treści w obiegu umysłowym. Zuckerbeg, Page, Brin to tylko czubek góry lodowej według zasady: im bardziej abstrakcyjna dziedzinia, tym większy udział i sukces Żydów.

   Są pionierami globalizacji. Od dwóch tysięcy lat mieszkają rozproszeni po świecie. Dlatego wiele rzeczy wydaje im się względne, bo wiedzą, że w innych miejscach świata wyglądają lub są oceniane inaczej, o czym przekonują się w dalekich podróżach i z handlowych listów od rodaków ze świata. Wiedzą, że dla każdego towaru można znaleźć kupca za utrafioną cenę, a towar nie ma stałej wartości. Są doskonale poinformowani o świecie od trzech tysięcy lat. Żaden naród w Europie nie może z nimi równać się. Byli wszędzie, widzieli wszystko, doświadczyli wszystkiego, od  najwyższych triumfów po najgłębsze upadki. Mają to zapisane w kodzie genetycznym przez mieszane małżeństwa i w kodzie kulturowym. Jest to doświadczeniu świata wydestylowane w sposoby zachowania, które przekazuje wychowanie przez rodzinę i środowisko społeczne. Każdy naród prowincjonalny, zamknięty, mało twórczy powinien patrzeć na nich z podziwem i ciekawością. I uczyć się, uczyć, i jeszcze raz uczyć!

   Nie lubimy pamiętać lub nie wiemy, jak wiele im zawdzięczamy. To krótka lista: równość wobec prawa boskiego i ludzkiego, świętość życia, godność osoby ludzkiej, sumienie indywidualne, odpowiedzialność społeczną, miłość jako podstawę sprawiedliwości i nade wszystko jak obejmować rozumiem nieznane, a skutkiem był monoteizm - zachwyca się Paul Johnson, autor „Historii Żydów”. Zawdzięczamy im też ideę postępu, którą realizują próbując sił swego umysłu na wszystkim, co żywe i martwe. Tworzą instrumenty pieniężne i racjonalizują gospodarkę. Ciągle kwestionują podstawy wiedzy i kultury, nawet  Ziemię jako miejsce zamieszkania człowieka. Korzenie żydowskie, angielskie i holenderskie ma pionier technologii i charyzmatyczny prezes Tesla Motors, Elon Musk. Chce przenieść rodzaj ludzki na Marsa, a jeśli to się nie uda, to chociaż samemu tam umrzeć.

   Rola Żydów jest tragiczna w dziejach. Wnoszą kolosalny wkład w rozwój rodzaju ludzkiego płacąc za to wysoką cenę. Jak?  Uporem w uczeniu się kosztem wielu wyrzeczeń. Wytrwałością w pracy. Niezgodą na rzeczywistość  okupioną niechęcią otoczenia.  Mają wielki wpływ na świat zamierzony i opaczny nie tylko wtedy, gdy wykonują z sukcesem swe rozmaite przedsięwzięcia, ale też wtedy, gdy wywołują gwałtowny sprzeciw i opór materii. Bez nich nie byłoby rewolucji bolszewickiej. Kierowali przewrotem i ocalili przed klęską. Uznał to sam Lenin, z żydowskim dziadkiem w swojej rodzinie. Bez bolszewizmu nie byłoby aż tak brutalnego nazizmu. W pewnej mierze stanowił reakcję na komunizm poznany przez Niemców podczas rewolucji bawarskiej w 1919 roku, kierowanej przez Żydow. A czy bez komunizmu powstałby faszyzm we Włoszech? Może skończyłoby się tu na zwykłym socjalizmie dla naprawy nadużyć kapitału.

   Gdyby nie byli w opozycji do świata, to nie wnieśliby tylu wielkich innowacji zmuszając rodzaj ludzki do szybszego rozwoju. Jak wiadomo „ są tacy jak wszyscy, tylko bardziej”. Dlatego są drożdżami cywilizacji. Najciekawsze jest to „bardziej”. Skąd ta niesamowita dynamika umysłu? Czy możemy wzbudzić ją także w sobie?

   To wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby nie żydokomuna przekształcona w postępowy obóz liberalny. Za tymi ludźmi ciągnie się pamięć zdrady i zbrodni przodków. Chcesz na nich życzliwie spojrzeć, a staje ci w oczach, do czego byli zdolni jako formacja etniczno-ideowa. Pewni intelektualiści żydowscy wypierają się pokrewieństwa z komunistami. To nie są Żydzi! – wołają. Sami odeszli od judaizmu! – krzyczą. No cóż, porzucili judaizm, ale jako komuniści zachowali dynamikę umysłu nauczoną w domu a kształconą przez stulecia w dystputach w jesziwach, szkołach religijnych. Chodzi właśnie o tę dynamikę, a ta ma wyraźnie żydowskie pochodzenie. W wypadku żydokomuny dynamika przyniosła katastrofy narodom, w których rządziła przez  idelogię marksistowską. Ale w otoczeniu liberalnym i kapitalistycznym przyspiesza rozwój cywilizacji.

   Żydzi a sprawa polska? Mieszkaliśmy razem w jednym kraju od 800 lat, ale obok siebie. My zamknięci w pysze szlachty, pogardzie mieszczan, ciemnocie chłopów. I oto W 2014 roku 19 milionów Polaków nie przeczytało ani jednej książki. 10 milionów nie miało w domu żadnej publikacji. Dwie trzecie narodu polskiego nie ma godnych wzmianki potrzeb umysłowych, choćby na poziomie literatury kobiecej. Każdy umie czytać, nic ich nie usprawiedliwia.

   Polacy mają najmniej innowacyjną gospodarkę w Unii Europejskiej. Są montażystami podzespołów z importu i konsumentami głównie obcych rozrywek.  Tutaj nie rodzą się idee. Dwie najlepsze uczelnie w Polsce zajmują miejsca w rankingu szanghajskimm w czwartej setce uczelni świata. W tej klasie Niemcy mają tylko jedną uczelnię, natomiast dwadzieścia w wyższych kategoriach.

     Ciemnota jest korzeniem zła w Polsce. Ciągnie w dół ludzi, którzy stoją wyżej, ale chcą kochać się z rodakami. Dopuszcza upadek obyczajów publicznych. Psuje politykę krajową i  zagraniczną. Tumanione stada obywateli dają się zwodzić  sprytnym manipulatorom. Przykro pomyśleć, co byłoby z nami, gdyby nie Polacy żydowskiego pochodzenia, których rodziny przetrwały tutaj wojnę. Dlatego przedstawiam w rozdziale „Zadziwić Europę ...” do rozważenia pomysł sprowadzenia setek tysięcy Żydów i kto koło tego chodzi. Powtarzam –  tylko do rozważenia. Bo  jeżeli tego nie zechcemy, to trzeba znaleźć inną radę na marną pozycję Polski  i Polaków.

   Mówią, że idea narodu wybranego to przykład żydowskiej hucpy. Sami wyciągnęli się za włosy do tej roli i nawet o tym powiedzieli w Piśmie - Nie byliśmy lepsi od innych, ale Bóg nas wybrał niezbadanym wyrokiem. I my spróbujmy wybrać siebie ale indywidualnie, bo ten trud wielki nie każdy Polak zniesie.

   Wzorem stosunków polsko-żydowskich niech będzie list naszych biskupów do niemieckich z frazą "przebaczamy i sami prosimy o przebaczenie". Obie strony mają winy. Niech wybaczą  nam Polaków,  którzy przyłożyli rękę do Zagłady w czasie okupacji niemieckiej, chociaż Polskie Państwo Podziemne starało się chronić Żydów przed szmalcownikami a wielu Polaków pomagało im z narażeniem życia. Niech nam przebaczą antysemityzm II RP i podobne incydenty w III RP.  Ale nie prośmy o przebaczenie Marca ’68. Była to rozgrywka narzuconych  narodowi frakcji komunistycznych. Żydokomuna odbrała zapłatę od swych polskich uczniów. My natomiast wybaczmy im udział żydokomuny w niszczeniu elit etnicznie polskich po II wojnie światowej, kolaborację z Sowietami w czasie tej wojny, dywersję ich komunistów wobec II Rzeczpospolitej oraz atak na polską tradycję w III Rzeczpospolitej. Wybaczmy to pamiętając o ogromnym wkładzie Żydów w polskie życie umysłowe.

   Próbujmy przystosować się do siebie. Odpowiedzią na polonizację Żydów niechaj będzie judaizacja Polaków i przyjęcie cech judaizmu, które zasługują na podziw i dają sukces w świecie.  Polacy niech przejmą szacunek dla wiedzy, staranne wychowanie dzieci, solidarność grupową, przedsiębiorczość, stanowczość, twórczy umysł i ambitną samodzielność. Polacy żydowskiego pochodzenia  wywodzą się czasem z rodzin nienawidzących i gardzących polskością. Jednak w następnych pokoleniach wielu stało się patriotami bez zarzutu, cennym nabytkiem kultury i polityki polskiej, mimo przeszłości przodków i niekiedy własnej.

   Świat staje się globalny, znikają granice. Niekontrolowane siły obce hulają po kraju. Któż ocali się z tej zawieruchy, jaką widać na horyzoncie? Który z nas zdobędzie dobrobyt i wyrobi suwerenność  umysłu? Kto? Ten, który zapatrzy się na mistrzów myślenia poza schematami. Polaku, jeśli chcesz przetrwać i się jeszcze wzbogacić, ucz się pilnie od Żydów.

  Tak mniej więcej piszę we wstępie do swej książki bez złudzeń ale nie mogę tu wspominać o wszystkim. Myślę, że niezależnie od stosunku do Żydów każdy znajdzie w niej coś dla siebie, bo staram się o wielostronne ujęcie tematu. Prof. Andrzej Nowak dał mi rekomendację: „Książka – myślozbrodnia. Autor stawia najtrudniejsze pytania o stosunki polsko-żydowskie, o ich przyszłość. Chce tę przyszłość uwolnić od kompleksów. Czy się na to odważymy?”

   Czy się odważymy? Zobaczymy.

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo