Grzmoty wywołane komentarzami przed projekcją „Idy” w TVP2 zapowiadają bardzo złą rzecz dla kultury polskiej. Burzę paskudnych uczuć.
Światowa publiczność nie zna polskiej historii więc z filmu może odnieść wrażenie, że Holocaust prowadzili Polacy, gdyż Niemców w filmie nie widać. TVP2 umieściła planszę nie pytając reżysera o zgodę, który wcześniej odrzucił ten apel. Wypowiedzieli się także Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia i Piotr Gursztyn, dyrektor TVP Historia. Ja podałem jako afiliację TVP Kultura, lecz mówiłem w swoim imieniu. W imieniu stacji może występować wyłącznie dyrektor.
I zaczęło się! Związek zawodowy reżyserów kropnął protest do władz TVP, że uprawia cenzurę. Telewizja Polska pokazuje film uważany przez wielu za antypolski a reżyserzy nazywają to cenzurą (!) gdyż przed filmem wyrażono troskę o polską rację stanu. To ich już drugi list w sprawie „Idy”. Pierwszy wysłali do pani premier z naganą, że film jej się nie podoba. Cóż, artyści mogą być zaślepieni pychą.
W sprawie emisji ukazał się też list otwarty dziennikarzy, krytyków i filmoznawców. Podpisało to 93 osoby, jak zacni profesorowie Tadeusz Szczepański i Andrzej Werner, poważani krytycy Łukasz Maciejewski i Jakub Majmurek, tudzież jego świątobliwość ks. Andrzej Luter. Piszą: „Słuchając wypowiedzi ekspertów, można było odnieść wrażenie, że dotyczą one kroniki filmowej lub podręcznika do nauki historii, a nie autorskiej wypowiedzi, dzieła sztuki. Wszystkie bogate konteksty Idy – religijny, genderowy, psychologiczny – zostały zignorowane na rzecz propagandowego przekazu.”
Gdyby Pawlikowski zgodził się na planszę, nie byłoby afery. Ale wybrał pychę.
W rezultacie awantura trafiła zagranicę. Branżowe pismo „Variety” podało na stronie internetowej informację, która zjeży Hollywood już samym tytułem „Związek polskich reżyserów wyraża oburzenie na telewizję publiczną za atak na „Idę”, zdobywczynię Oskara”. Cytuje słowa reżysera, że „”Ida” nie jest o problemie, nie jest o wyrównywaniu rachunków, nie jest filmem o polskiej historii – Boże uchowaj! – ale wielowarstwowym i złożonym filmem o złożonych i dwuznacznych postaciach i powszechnych pytaniach egzystencjalnych. Co sprawia, że ich (nacjonalistów - KK) niekończące się ataki są tym bardziej absurdalne i tendencyjne (self-serving).” Czyli Paweł Pawlikowski nie pojmuje, że kiedy wchodzi na pole minowe, wywoła eksplozje. Przecież dla subtelnych rozważań mógł wybrać bezpieczniejszy teren. Skoro wybrał ten, to miał swe powody, więc niech nie gorszy się reakcją.
Czemu żaden z polskich reżyserów nie próbuje wyjaśnić redakcji „Variety” złożoności sprawy? I czy to nie wstyd kompromitować zagranicą państwo, które daje im pracę?
To sprawy bardzo ważne dla polskiej opinii publicznej. Wasz list spotkała powszechna krytyka na forach internetowych z powodu obojętności na rację stanu. Wirtualna Polska jest forum reprezentatywnym dla zwykłej publiczności. Z ponad 480 wpisów większość potępiła Wasz list, czasem w brutalnych słowach. Na portalu Filmweb pisują miłośnicy kina, bardziej czuli na wartości artystyczne. Tu także krytyka Waszego listu jest mocna. Sprawdźcie inne fora. Jeżeli mnóstwo ludzi uważa, że mimo Oskara „Ida” jest dla Polski niekorzystna, łącznie z szefową rządu, to trzeba zastanowić się - dlaczego? Czy wszyscy poszaleli? Spróbujcie zrozumieć Polaków, zamiast prowokować złe uczucia.
Drodzy Koledzy i Ty, Tadeuszu Sobolewski, nie idźcie tą drogą.
PS. Poniżej link do częściowego zapisu trzech komentarzy przed emisją, podany przez Stopklatkę:
http://stopklatka.pl/news/ida-w-tvp2-wyjasniajace-napisy-przed-emisja-filmu
PS. Teks ukazał się na portalu www.sdp.pl
Komentarze
Pokaż komentarze (510)