Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
3120
BLOG

Co się polepszy to się popieprzy: TVP

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

  Walcząc o zdobycie władzy PiS zapowiadał, że zatroszczy się by media publiczne były takie jak trzeba: obiektywne, misyjne, z rozmachem. Jak się okazuje, były to cuda na kiju dla wyborców. PiS zdobył władzę potem złapał Telewizję Polską i co robi? – marnuje ten skarb. Są pieniądze na tańszą propagandę polityczną, ale nie ma pieniędzy na dużą misję kulturalną.

   Prezes TVP Jacek Kurski woła o ratunek finansowy. Wskazuje, że konkurenci nie tylko rynkowi ale także polityczni, TVN i Polsat, mają z reklam rocznie 6 miliardów złotych i z „abonamentu komercyjnego”, jak określił dekodery. Lecz nie mają żadnych publicznych zobowiązań. Natomiast TVP ma przychód 1,4 miliardy złotych i mnóstwo – jak to ujął – „kosztochłonnych obowiązków publicznych”. Tymczasem Sejm nie zajmuje się ustawą o uszczelnieniu poboru abonamentu, skarży się Kurski.  Nie ma również ustawy o opłacie audiowizualnej. Pracująca nad ustawą Rada Mediów Narodowych zapomniała, że Polska należy do Unii Europejskiej a taki projekt musi uzyskać zgodę Brukseli, lecz to pochłania wiele czasu.

   Czy ktoś może wytłumaczyć, o co tutaj chodzi?  Nieudolność, nieuwaga, nieszczęście? Słyszałem ostatnio opinię, że sprawa finansowania TVP dlatego się ślimaczy, ponieważ polityka jest grą zespołową. To zobaczmy, kto gra w tym zespole: Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych; Elżbieta Kruk, członkini tej rady oraz przewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu, marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz postać najważniejsza: „genialny strateg”, „naczelnik”, „Prezes Polski”.

   Jarosław Kaczyński ma dziwną umiejętność wyrządzania szkody swojej sprawie, gdy wszystko dobrze idzie. Co - przecież dzięki niemu- się polepszy, to zaraz się popieprzy, niestety także dzięki niemu. Będąc w opozycji usłuchał w końcu namów życzliwych mu komentatorów, żeby mniej mówił publicznie usuwając siebie na drugoplanową pozycję stratega. I w końcu PiS doszło do władzy. Jest on politykiem o największym wskaźniku nieufności w opinii publicznej, ale wystawieni przez niego premier i prezydent znajdują się na czele rankingu zaufania, realizując jego politykę. Jednak nim do tego doszło partia Kaczyńskiego musiała przegrać długą serię wyborów.

   Czy tym razem Polak najlepszego sortu może być mądrzejszy przed szkodą? Tak wiem, ma na głowie ciężką grę z Unią Europejską i tutejszą totalną opozycją. Jednak w sprawie TVP nie trzeba wiele myśleć. Wystarczy decyzja „uchwalamy ustawę  w błyskawicznym tempie”. I o to uprzejmie proszę Pana Naczelnika.

   Telewizji Polskiej przypadł przykry obowiązek walki o uznanie dla rządu, a gnębienie opozycji. Wprawdzie to się kłoci z zadaniami medium publicznego, lecz wynika z układu sił na rynku medialnym. Co narobi szkody politycznej TVN i w mniejszej mierze Polsat to musi nadrabiać TVP. Chcąc nie chcąc przyczynia się do upadku debaty publicznej, gdyż musi stosować toporne czasem metody perswazji.  Zresztą, gadana propaganda wypada dużo taniej, niż artystyczne produkcje. W rezultacie marka TVP nie tylko traci zaufanie dużej części widzów ale również prestiż i sympatię. A w rezultacie traci z góry tą część widowni, którą mogłaby odciągnąć od TVN.

   Co się napsuło w dziedzinie politycznej, to należy nadrabiać w dziedzinie kulturalnej i tej popularnej i tej bardziej ambitnej. Tylko w ten sposób można sprawić, że publiczność lepiej wykształcona i ta przeciwna PiS będzie chciała oglądać Telewizję Polską. Obecnie nawet programy bez zarzutu taniej stronniczości wywołują opór części telewidzów oraz części środowiska twórczego.

   Prezes Kurski przedstawił bardzo ambitne plany. Wciągając do realizacji filmowców, literatów, artystów może załagodzić  głęboką niechęć do PiS w liberalnym środowisku twórczym. Nie rozpisuję się o misji kulturalnej wobec publiczności, ponieważ PiS ma to zapisane w programie, którego część społeczną pilnie realizuje.

   Panie Naczelniku, powiadają ludzie, że „dobrej zmianie” udały się dwie rzeczy: 500+ i TVP Kultura. To niech teraz uda się cała Telewizja Polska.

 

PS. Uwaga na jaskrawy konflikt interesów: autor tekstu pracuje na umowie zlecenia dla TVP Kultura.


Tekst ukazał się na portalu www.sdp.pl   

   

  

  

 

 

 

 



 

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura